Od jakiegoś czasu staram się uprościć pielęgnację twarzy, ciała i makijaż.
Uskuteczniam to tak:
Zastępuję tylko skończone produkty:
Zacznę może od tego ze kupuje tylko co jest mi potrzebne i to co mi się skończyło.
Jedynym wyjątkiem są zamówienia z biochemii urody bo z tego sklepu zamawiam rzadko i lubię sobie zrobić zapas produktów sprawdzonych i tych które maja długą datę ważności.
Nie daje się kusić:
Jeśli kupuje coś na promocji (w Anglii są bardzo popularne 3 za cenę 2 czy, kup 1, 1 gratis) nie kusze się na nic nowego , ryzykując ze kupie bubla, kupie np 3 takie same tusze do rzęs. Ponieważ mam jeden ulubiony i z żadnych innych do tej pory nie byłam zadowolona. Wiem ze nieotwarte mogą w szufladzie czekać na swoja kolej
Skończone produkty do makijażu zastępuję tymi bardziej naturalnymi:
Ja maluje się codziennie i chce korzystać w miarę możliwości z produktów nie naładowanymi chemikaliami. Nie daje się zwariować i nie wyrzucam produktów które już posiadam w imię tej zamiany na ale konsekwentnie dążę do naturalnej kosmetyczki.
Sprawdzam składy:
Jeśli chce kupić coś nowego sprawdzam skład i staram się sprawdzić czy produkt na który mam ochotę ma szanse się u mnie sprawdzić; czyli a. czy nie zawiera niczego co mi zrobi krzywdę i b. czy ma na tyle składników aktywnych ze coś zdziałają. Staram się tez ocenić czy wg. mnie jest warty swojej ceny. Bo jeśli produkt kosztuje przykładowo £30 a na pierwszych miejscach składu ma parafinę, olej mineralny czy wypełniacze to ja pięknie dziękuje- znajdę 'odpowiednik' na mazidłach czy biochemii który rzeczywiście coś zrobi z frakcje ceny
Moja codzienna pielęgnacja wygląda teraz tak
1. oczyszczanie
rano:
Alpha-H Balancing Cleanser With Aloe Vera
był w zestawie który kupiłam jakiś czas temu
nie odkupie ze względu na cenę, ale bardzo fajny delikatny produkt do mycia twarzy , idealny na poranki
wieczorem:
Olejek myjący herbaciany
bardzo się polubiliśmy, myje twarz 2 razy, za pierwszym rozpuszczając makijaż i mascarę , za drugim wykonuje szybki masaż
2. tonik
rano:
Brightening face water
bardzo lubię ten tonik, widzę różnicę w kolorycie skory kiedy go regularnie używam
wieczorem:
Pixi Glow Tonic
polecany przez cudowna Caroline Hirons, delikatnie złuszcza martwy naskórek. Nie zawiera alkoholu.
3. nawilżenie
rano:
Serum antyoksydacyjne flavo+C15EF
bardzo lubię!! cytuje: poprawia koloryt i strukturę skóry, rozjaśnia, wzmacnia naczynka, wygładza zmarszczki oraz chroni skórę przed niekorzystnym działaniem środowiska zewnętrznego, w tym przed promieniowaniem UV i wolnymi rodnikami
Alpha-H Daily Essential Moisturiser SPF 50+
jest w porządku pod makijażem i ma filtr,ale znowu ze względu na cenie nie odkupie
Antioxidant eye cream ESTELLE & THILD
fajny, naturalny i lekki krem na dzień ale cudów nie widzę
wieczór:
Caudalie Polyphenol C15 Overnight Detox Oil + Żel hialuronowy 1.5%
Bardzo udane połączenie, olejek fajnie nawilża, skora rano jest rozjaśniona i naprężona
Creamy eye treatment with avocado
bardzo treściwy krem pod oczy, zdecydowanie na noc, cudownie nawilża..,, nie 'wędruje' po twarzy i nie zatyka porów
i to tyle na co dzień
o maseczkach i okazjonalnie stosowanych produktach i pielęgnacji ciała napisze kiedy indziej.
Tuesday 30 September 2014
Tuesday 2 September 2014
Wegetariańska lasagna
Dzisiaj znowu gotowanie!
Przepis super prosty i zdrowy
Składniki:
Na lasagne
1 cebula
5 ząbków czosnku
2 średnie cukinie
2 oberzyny
2 pomidory
2 papryki czerwone
Zioła
Puszka pomidorów
Makaron na lasagne
Na warstwę szpinakowa
(Można zastąpić sosem bechamel)
Szpinak swierzy 4 garście
100g serka ricotta lub mascarpone
Gałka muszkatołowa
Zaczynamy!
Wszystkie jarzynki poza pomidorami należy poszatkować i upiec przez ok 30 min z ziołami, my lubimy oregano i bazylię.
W tym czasie pomidory z puszki należy poddusić w rondelku z czosnkiem i ziołami.
Szpinak w osobnym naczyniu należy usmażyć następnie odstawić do wystygnięcia, odsaczyc, poszatkować, wymieszać z serkiem, posolić, popieprzyć doprawić gałka muszkatołową,
Teraz możemy złożyć lasagne, zaczynając od sosu pomidorowego
Następnie jarzynki, makaron, sos, jarzynki, makaron, ostatnia warstwa powinien byc szpinak, na to pokrojony w plastry pomidor.
Wrzucamy do piekarnika na kolejne 30 min. I gotowe.
Smacznego!
Subscribe to:
Posts (Atom)