Tuesday 25 November 2014

Polecam- ulubione kanały You Tube

Dzisiaj chcę się z Wami podzielić moimi ulubionymi kanałami na You Tube
Jest tego trochę wiec przechodzę od razu do rzeczy.

YT po Polsku

Nissiax 83 
Nissiax śledzę od jej początków na YT, więc już 5 lat! Zaczęło się od tematów kosmetycznych, teraz jest też między innymi bieganie, minimalizm i dieta wegańska. Darzę ją ogromną sympatią, szanuje ogromnie jej opinie, bardzo dużo kosmetyków kupiłam z jej polecenia i sprawdziły się u mnie znakomicie. Cieszy mnie każdy nowy filmik.

Nissiax ma też bloga którego regularnie odwiedzam.

Kasia D
U Kasi znajdziecie przede wszystkim profesjonalne porady dotyczące pielęgnacji cery. Filmy są zawsze w 100% dopracowane, recenzje kosmetyków wyczerpujące, Kasia to kopalnia wiedzy a każdy filmik to czysta przyjemność! Bardzo lubię też oglądać jej ulubieńców nie kosmetycznych.

mayathebee2626
Weganizm i od niedawna minimalizm. Zakupy, co jem, odpowiedzi na często durne pytania widzów- tu dowiecie się wszystkiego o diecie wegańskiej od strony praktycznej. Maja jest bardzo cierpliwa pomocna i niesamowicie inspiruje.

VeganPower
Kanał o weganiźmie, dzienniki żywieniowe, treningi. Potrzebujesz motywacji? to filmiki dla Ciebie!

Szusz
Weronika opowiada o kosmetykach i modzie ale kręci też przemiłe vlogi. Dla mnie jej filmiki to jak wyjście z kumpelą na kawę.

megilounge
Megi niestety od jakiegoś czasu nie nagrywa ale mam nadzieje że do nas wróci..
Jest to kanał głownie kosmetyczny, znakomite recenzje produktów! Megi jest przemiła, śliczna i inteligentna.

nieesia25
Z Agą jestem od początku jej kanału, filmiki głownie kosmetyczne ale też recenzje produktów i porady dotyczące mody i gotowania.Może nie we wszystkich kwestiach bym się z Agą zgodziła, jej wesołe trajkotanie zawsze wprowadza mnie w dobry humor :)


YT po Angielsku

model recommends YT i strona
Tematyka głownie kosmetyczna, Ruth jest przesympatyczna i zna się na rzeczy.

how Jen does it
Kanał o organizacji, sprzątaniu, budżetowaniu i gotowaniu
Jen dzieli się jadłospisami, przepisami i różnistymi trickami pani domu.

Lily Pebbles
kanał kosmetyczny, recenzje produktów, makijaże i vlogi.

LightbyCoco
Kanał o minilamiźmie, znalazłam ją gdy szukałam pomocy z urządzeniem capsule wardrobe i w jeden dzień obejrzałam wtedy jej wszystkie filmiki.

Lisa Eldridge YT i strona

Lisa to bardzo znana makijażystka, Inteligentna i dowcipna, oglądanie jej tutoriali makijażu to sama przyjemność.

lisagusto
Lisa dzieli się głownie zdrowymi przepisami i naturalną pielęgnacją.

Mary's Test Kitchen
Łatwe przepisy wegańskie


AjahnBrahmRetreats & BuddhistSocietyWA
Wykłady Ajahna Brahma

blogilates
Kanał super energicznej Cassey to kopalnia mini zestawów ćwiczeń pilates znanych jako POP pilates.


I to tyle na dzisiaj
Kanałów w mojej subskrypcji jest oczywiście więcej, to tylko moje perełki

Ulubionymi stronami i blogami podzielę się z Wami już niebawem.

Sunday 16 November 2014

Minimalizm ciąg dalszy: makijaż

Było już o minimalizmie w szafie, teraz o kosmetyczce.

Odkąd zainteresowałam się minimalizmem, około rok temu, nie kupowałam żadnych nowych produktów do makijażu poza tym co mi się kończyło. Teraz po roku zakupowej abstynencji ostatecznie doprowadziłam szufladę z kosmetykami do porządku i kupiłam do czego mi brakowało. Oto mój zestaw:


1.Baza
Mam cerę mieszaną ze skłonnością do tłustej strefy T
Obecnie nie mam żadnych ‘wrogów”, jeśli się pojawiają to zwykle w okolicy brody. Na co dzień muszę więc tylko wyrównać koloryt i od około pół roku używam do tego mieszanki Gowoonsesang Brightening Balm i Primer BB Protektor z polecenia Nissiax83
Jestem z tego połączenia bardzo zadowolona i nie będę go zmieniać

2. Korektor
Używam go głównie do zakrycia worków pod oczami. Teraz jest to NipFab Complexion Corrector Cream Eye Light 

3. Zalotka i mascara
Wypróbowałam wiele tuszów do rzęs i odkąd nie mogę nigdzie już dostać mojej ukochanej Loreal Telescopic Waterproof obecnie testuje mini  Clinique High Impact Mascara Black.Jest w porządku ale nie kupiłabym dużego opakowania ze względu na cenę. Zalotkę mam zwykłą drogeryjną.

4. Ołówek do brwi
Moje brwi są ciemne i gęste ale po latach maltretowania mają braki
wypełniam je ołówkiem Sleek Makeup Eyebrow Stylist (Dark)
Bez orgazmu- jest OK, szczoteczka na końcu jest dużym plusem.

5. Liner w płynie
Gdybym się uparła mogłabym używać czarnego cienia na mokro ale lubię trwałość i wygląd eyelinera w płynie, Używam go też do ‘tightlining’ Teraz jest to Loreal 

6. Pędzle
Przez lata używałam pędzli kupionych to tu, to tam. Żadnym nie byłam zachwycona i były teraz na tyle zdziadziałe ze bez wyrzutów sumienia zastąpiłam je małym zestawem Nic’s Picks Real Techniques. Jest tu
duo-fiber pędzel do pudru (używam go do bronzera), pędzel do różu, ścięty pędzel do cieni (idealny do rozcierania cieni w załamaniu powieki), pędzelek do nakładania cienia bazowego (często tez jeśli używam cienia typu shimmer używam po prostu palca) i na koniec mały ścięty pędzel do kresek- idealny (nie za miękki, nie za twardy takiego szukałam od dawna)

7. Zestawy cieni i róży
Podobnie jak z pędzlami przez lata eksperymentowania udało mi się zgromadzić całkiem pokaźną kolekcje cieni i róży. W drodze do minimalizmu wielu z nich się pozbyłam kilka miesięcy temu ale dopiero teraz wystawiłam pozostałe na sprzedaż, oddalam i wyrzuciłam. Został mi róż mac i paletka dior które lubię i mam do nich sentyment bo dostałam te produkty od mojej kochanej siostry ale jestem nimi znudzona. Odłożyłam je wiec do kosmetyczki z zapasami (patrz punkt 8) i na pewno do nich wrócę a tymczasem zdecydowałam się na zakup dwóch palet z NARS. Niestety nic naturalnego nie wpadło mi w oko. Wyszłam z założenia że jeśli z palet tych będę korzystać codziennie muszą być dobrej jakości i muszą mi się w stu procentach podobać, żeby codzienny makijaż sprawiał mi przyjemność. Jeśli nie chcecie tyle wydawać polecam palety Sleek, lub też złożenie własnych zestawów z np. Inglot lub Mac.

And God Created the Woman Palette 
Barwy cieni dokładnie w moim stylu, są tu maty jak i shimmery, niesamowicie dobrej jakości. Łatwo o makijaż dzienny jak i mocniejszy. Jestem bardzo zadowolona.
Dołączony pędzelek sprzedałam na eBay a bazę używam- jest bardzo dobra.
Paleta kosztowała £40.50 więc £6.75 za cień- wychodzi o połowę taniej niż cienie Mac.

Virtual Domination Cheek Palette
Jest tu słynny bronzer Laguna, highlitghter Miss Liberty  i 3 róże: Sex Fantasy, Deep Throat,  Final Cut . Nie potrzebuje nic więcej. Ponownie produkt wg. mnie drogi bo kosztował £45.00 ale za produkty te osobno (w ataku psychozy) zapłaciłybyście £117 a są niesamowicie dobrej jakości i bardzo przyjemnie mi sie z nich korzysta.

8. Kosmetyczka z zapasami
Tu mam wszystkie rzeczy z których nie korzystam na co dzień (produkty na ‘zadania specjalne' i te którymi się znudziłam ale nie chce wyrzucić: wcześniej wspomniany róż mac, paletka dior, szminka i konturówka, baza do twarzy i puder- używam tylko na specjalne okazje kiedy makijaż musi się trzymać extra długo) i zapasy (tusz do rzęs, wkłady do zalotki)

Napiszcie mi koniecznie co o tym myślicie i podzielcie się proszę waszymi sprawdzonymi produktami do brwi, eyelinerami i mascarami bo tylko te będę odkupywać.
Pozdrawiam!













Friday 14 November 2014

O mojej minimalistycznej garderobie

Minimalizmem interesuje się już od około roku i powoli wdrażam go do akcji w różnych aspektach życia
Dzisiaj o garderobie. 
Moja ciąża dobiega już do końca (!!) chciałam wiec przygotować się na to co będzie ‘po’ i sie zorganizować. Zainspirowana tym wpisem ubieraj sie klasycznie wkroczyłam do akcji. Przeczytajcie koniecznie! Cały blog jest cudowny ale ten wpis wspaniale upraszcza zaplanowanie minimalistycznej garderoby.

Ponieważ wydaje mi się ze w zlocie jest mi tak dobrze jak i w srebrze decyzje o bazie chłodnej podjęłam ponieważ w szafie miałam już dużo szarości i czerni. Przede wszystkim szary płaszcz z zeszłego roku i czarne kozaki które są nowe. 
Mało kto zaczyna od pustej szafy wiec jeśli i wam jest dobrze i w bazie cieplej i chłodnej możecie postarać się wykorzystać ubrania które już macie w swojej kolekcji. Zróbcie tylko skrupulatne porządki i pozbądźcie się zniszczonych czy za dużych/małych ubrań.

Mam w planie karmić piersią było wiec dla mnie ważne żeby do biustu był ‘łatwy dostęp’ (stąd tez koszule i luźniejsze bluzki) i żeby ubrania były wygodne (płaskie obuwie, jeansy, legginsy) 
Z narodzinami ‘najmłodszego’ będę miała tez mało czasu dla siebie wiec nie ma w moim zestawie nic strojnego, w tym sezonie stawiam na wygodę, ciepło i prostotę. Wiem ze będę głownie w domu i na placu zabaw wiec nie inwestuje w sukienki i akcesoria. Torebka to porostu moja nappy bag.



Moim akcentem kolorystycznym jest bordowy ponieważ już miałam bordowe adidasy, czapkę i aztecki szalik w tym kolorze, a pasuje dobrze i do granatu, i do czerni, i do szarości.

Kupiłam tylko nowe koszulki i podkoszulki bo te z przed ciąży były zniszczone.

Dokupić muszę tylko szara parkę i szalik w bordowa kratkę a na srebrny zegarek oszczędzam. 
wszystkie inne ubrania już miałam.... zgubione w tłoku starych szmat.
Jak widzicie jest u mnie tez sporo granatu, kolor ten porostu lubię tak samo jak i czarny. 

Polecam bardzo stronę Polywore gdzie można bardzo szybko swój zestaw ułożyć, tam możecie tez zobaczyć detale mojego zestawu, pozdrawiam.

Tuesday 30 September 2014

Moja pielęgnacja twarzy i uskutecznianie minimalizmu

Od jakiegoś czasu staram się uprościć pielęgnację twarzy, ciała i makijaż.

Uskuteczniam to tak:

Zastępuję tylko skończone produkty:
Zacznę może od tego ze kupuje tylko co jest mi potrzebne i to co mi się skończyło.
Jedynym wyjątkiem są zamówienia z biochemii urody bo z tego sklepu zamawiam rzadko i lubię sobie zrobić zapas produktów sprawdzonych i tych które maja długą datę ważności.

Nie daje się kusić:
Jeśli kupuje coś na promocji (w Anglii są bardzo popularne 3 za cenę 2 czy, kup 1, 1 gratis) nie kusze się na nic nowego , ryzykując ze kupie bubla, kupie np 3 takie same tusze do rzęs. Ponieważ mam jeden ulubiony i z żadnych innych do tej pory nie byłam zadowolona. Wiem ze nieotwarte mogą w szufladzie czekać na swoja kolej

Skończone produkty do makijażu zastępuję tymi bardziej naturalnymi:
Ja maluje się codziennie i chce korzystać w miarę możliwości z produktów nie naładowanymi chemikaliami. Nie daje się zwariować i nie wyrzucam produktów które już posiadam w imię tej zamiany na ale konsekwentnie dążę do naturalnej kosmetyczki.

Sprawdzam składy:
Jeśli chce kupić coś nowego sprawdzam skład i staram się sprawdzić czy produkt na który mam ochotę  ma szanse się u mnie sprawdzić; czyli a. czy nie zawiera niczego co mi zrobi krzywdę i b. czy ma na tyle składników aktywnych ze coś zdziałają. Staram się tez ocenić czy wg. mnie jest warty swojej ceny. Bo jeśli produkt kosztuje przykładowo £30 a na pierwszych miejscach składu ma parafinę, olej mineralny czy wypełniacze to ja pięknie dziękuje- znajdę 'odpowiednik' na mazidłach czy biochemii który rzeczywiście coś zrobi z frakcje ceny

Moja codzienna pielęgnacja wygląda teraz tak
1. oczyszczanie
rano:
Alpha-H Balancing Cleanser With Aloe Vera 
był w zestawie który kupiłam jakiś czas temu
nie odkupie ze względu na cenę, ale bardzo fajny delikatny produkt do mycia twarzy , idealny na poranki
wieczorem:
Olejek myjący herbaciany
bardzo się polubiliśmy, myje twarz 2 razy, za pierwszym rozpuszczając makijaż i mascarę , za drugim wykonuje szybki masaż

2. tonik
rano:
Brightening face water
bardzo lubię ten tonik, widzę różnicę w kolorycie skory kiedy go regularnie używam
wieczorem:
Pixi Glow Tonic
polecany przez cudowna Caroline Hirons, delikatnie złuszcza martwy naskórek. Nie zawiera alkoholu.

3. nawilżenie
rano:
Serum antyoksydacyjne flavo+C15EF
bardzo lubię!! cytuje: poprawia koloryt i strukturę skóry, rozjaśnia, wzmacnia naczynka, wygładza zmarszczki oraz chroni skórę przed niekorzystnym działaniem środowiska zewnętrznego, w tym przed promieniowaniem UV i wolnymi rodnikami
Alpha-H Daily Essential Moisturiser SPF 50+ 
jest w porządku pod makijażem i ma filtr,ale znowu ze względu na cenie nie odkupie
Antioxidant eye cream ESTELLE & THILD
fajny, naturalny i lekki krem na dzień ale cudów nie widzę
wieczór:
Caudalie Polyphenol C15 Overnight Detox Oil + Żel hialuronowy 1.5%
Bardzo udane połączenie, olejek fajnie nawilża, skora rano jest rozjaśniona i naprężona
Creamy eye treatment with avocado
bardzo treściwy krem pod oczy, zdecydowanie na noc, cudownie nawilża..,, nie 'wędruje' po twarzy i nie zatyka porów


i to tyle na co dzień
o maseczkach i okazjonalnie stosowanych produktach i pielęgnacji ciała napisze kiedy indziej.




Tuesday 2 September 2014

Wegetariańska lasagna

Dzisiaj znowu gotowanie!
Przepis super prosty i zdrowy

Składniki:
Na lasagne
1 cebula
5 ząbków czosnku
2 średnie cukinie
2 oberzyny
2 pomidory
2 papryki czerwone
Zioła 
Puszka pomidorów
Makaron na lasagne

Na warstwę szpinakowa 
(Można zastąpić sosem bechamel)
Szpinak swierzy 4 garście
100g serka ricotta lub mascarpone
Gałka muszkatołowa 

Zaczynamy!
Wszystkie jarzynki poza pomidorami należy poszatkować i upiec przez ok 30 min z ziołami, my lubimy oregano i bazylię.

W tym czasie pomidory z puszki należy poddusić w rondelku z czosnkiem i ziołami.

Szpinak w osobnym naczyniu należy usmażyć następnie odstawić do wystygnięcia, odsaczyc, poszatkować, wymieszać z serkiem, posolić, popieprzyć doprawić gałka muszkatołową,


Teraz możemy złożyć lasagne, zaczynając od sosu pomidorowego


Następnie jarzynki, makaron, sos, jarzynki, makaron, ostatnia warstwa powinien byc szpinak, na to pokrojony w plastry pomidor.

Wrzucamy do piekarnika na kolejne 30 min. I gotowe.


Smacznego! 


Monday 25 August 2014

Wegańskie brownies: czekolada i orzechy pecan

Co tu dużo pisać, te brownies są wyśmienite. Młody sie nimi zajadał nie podejrzewając ze są zdrowe! 
Przygotowanie zajmuje mniej niż 10 minut.


Składniki:
Szklanka orzechów pecan
2 szklanki daktyli medjool
2 łyżki 100% kakao
2 łyżki 100% syropu klonowego 

Zaczynając od orzechów wszystkie składniki należy ze sobą zmielić. Masę przełóż do naczynia wyłożonego papierem, posyp wiórkami kokosowymi i ugnieć. 

Włóż do zamrażarki na ok godzinę. I gotowe, można je teraz pokroić i serwować. Jesli wam jakieś zostaną przechowojcie je w lodówce. 



Makaron z cukinia i marchwią


Ten jarzynowy sos do makaronu super sprawdził by sie tez jako nadzienie do wegańskiej 
lasagni.

Składniki: 
2 ząbki czosnku 
2 marchewki
2 małe cukinie
Pół cebuli
200g /puszka pomidorów
Pół szklanki wody
Bazylia
Łyżka kaparów
Łyżka poszatkowanych oliwek

Marchew i cukinię zetrzyj na tarce. Na łyżce oleju z nasion winogron lub kokosowym podsmaż poszatkowana cebule i czosnek. Dodaj marchew, cebule, po kilku minutach pomidory, oliwki kapary i wodę. Zostaw do uduszenia na ok 15 minut. Popieprz i posól do smaku. Podaj z poszatkowana świerzą bazylia i makaronem.


Friday 15 August 2014

Peeling z kawą i cynamonem

Dzisiaj szybko sie chce podzielić przepisem na peeling z kawy. Generalnie nie przepadam z peelingami kupnymi (poza Lawendowym od Trader Joes do którego nie mam dostępu na codzień ) i bardzo długo używałam peeling o którym mówiła Angieszka (nissiax83) ale ponieważ jestem leniwa i lubię mieć pojemnik gotowego produktu w łazience zmieniłam peeling i oto co wyczarowalam:
Peeling kawowy :
Pół szklanki zmielonej kawy (ja zwykle wykorzystuje resztki starej kawy która nie bedzie nadawała sie do zapatrzenia)
1/4szklanki soli
Pół szklanki oleju kokosowego
Łyżka cynamonu

Wszystko mieszam juz w pojemniku w którym będę przechowywać peeling zeby zoaszedzic na czasie i sprzątaniu. Olej delikatnie rozpuszczam (ja zrobiłam to w misce cieplej wody) i dosypuje kawę sól i cynamon. Dokładnie mieszam, jesli konsystencja jest zbyt rzadka dosypuje wiecej kawy.

Gotowe!!!
Ostrzegam ze brudzi wannę ! 


Thursday 7 August 2014

Odpoczywam

W tym tygodniu jestem w Lanzarote. Jest  tu bosko! Jak marzenie: bezchmurne niebo, wiatr, szum morza i palm. Ładuje baterie. Nie wiem kiedy będziemy mogli pozwolić sobie na taki relaks, juz za 114 dni będziemy witać najmłodszego syna. 

Thursday 24 July 2014

Jestem!


Wracam do pisania po bardzo długiej przerwie. Nieobecność spowodowana była moja ciąża która zawładnęła mną i fizycznie i psychicznie.
Niestety z tego powodu w ostatnich miesiącach nie miałam siły na nic, i prowadzenie bloga zeszło na drugi plan. Pracuje dalej 40 godzin tygodniowo i bieganie za Młodym nie pozostawia mi żadnych zasobów energii.
Poniewaz Nasz synek urodzi sie juz w Listopadzie prace w domu ruszyły pełną parą. Zajęliśmy sie kuchnią, ogrodem i łazienką oraz dokańczamy umeblowanie.
We wrześniu będziemy dekorować sypialnie Najmłodszego. Chcemy być w pełni przygotowani i zorganizowani

Nasz styl jest minimalistyczny ale nie w oczywistym znaczeniu tego słowa: Staramy sie kupować (lub przyjmować) tylko przedmioty użyteczne lub piękne. Nie zapełniamy domu setkami bibelotów i drobiazgów. Nie znaczy to ze wystrój wnętrz jest zimny /surowy- wręcz przeciwnie. Nasz domek wydaje mi sie bardzo przytulny.

W przyszłych postach podzielę sie z Wami naszym wystrojem wnętrz, szczególnie salonem, pokojem Młodego i Najmłodszego.

Wednesday 19 March 2014

Organizacja; Porządki

Jestem a przynajmniej staram się być osoba zorganizowana. Na co dzień jestem bardzo zabiegana i bez organizacji trudno by mi było spełniać swoje obowiązki. Mam kilka sposobów którymi chciałam się podzielić.
Dzisiaj o organizacji sprzątania.  



Nie wiem jak Wy- ja sprzątać nie lubię. Owszem lubię mieć posprzątane ale sam proces jest dla mnie nie tylko monotonny i nudny ale tez trochę przypomina syzyfowe prace.

Bardzo długo na sprzątanie miałam przeznaczone sobotnie poranki i wszystko by było dobrze ale ....lubię się wyspać i weekend lubię spędzić na robieniu przyjemnych rzeczy nie sprzątaniu. Czułam się zamęczona i poirytowana tym ze marnuje swój weekend na domowe obowiązki.
Kilka tygodni temu zmieniałam wiec podejście do sprawy. Koniec. Basta. Zrobiłam sobie grafik i sprzątam codziennie Od poniedziałku do piątaku. Założyłam ze sprzątając ‘mało a często’ będę ‘na bieżąco’ i w weekend dom nie będzie potrzebowali gruntownych porządków.  

Grafik sprzątania musicie zaadoptować do swoich potrzeb. Ja nie mam dużo drobiazgów i bibelotów wiec wycieranie kurzy nie zajmuje mi dużo czasu. Nie mamy tez zwierząt wiec podłogi myje tylko raz w tygodniu ale dużo piorę  itp itd.  Musicie zastanowić się na czym wam najbardziej zależy, co zajmuje wam dużo czasu, możliwe ze np jeśli macie 5 psów 2 koty i jaszczurkę będziecie miały potrzebę podłogę umyć i w poniedziałek i w czwartek....
Mój plan sprzątania wygląda tak:


Codziennie rano
‘ogarnąć’ kuchnie po śniadaniu, wstawić pranie
Codziennie wieczorem
Posprzątać kuchnie, powiesić pranie, pozbierać zabawki i ‘ogarnąć’ salon  + jedno z listy:
Poniedziałek: Zmienić pościel
Wtorek: wytrzeć kurze, wypolerować lustra, spakować struj do gimnastyki Młodego
Środa: odkurzyć podłogę & dywany, umyć podłogę na dole, wystawić kosze na śmieci do kolekcji
Czwartek: umyć łazienki
Piątek: Dzień dowolny (wybieramy coś z poniższej listy, musi być to coś co My w NASZYM domu robimy tylko raz w miesiącu) U nas to np:
Wyczyszczenie mikrofali
Wyczyszczenie lodówki
Umycie okien
Wyczyszczenie kuchennych szafek


Sobotę i niedziele mam zupełnie wolna od obowiązków domowych i to motywuje mnie do codziennego sprzątania.  Jeśli nie uda mi się czegoś zrobić staram się to nadgonić kiedy indziej lub koniec końców w weekend, ale i tak jest to powiedzmy 30 minutę w sobotę a nie cały dzień!


Zakupy ‘żywnościowe’ zamawiam przez  internet w czasie przerwy na lunch w pracy wiec nie marnuje czasu na stanie w kolejkach i walczenie z tłumami w weekend, dlatego tez to nie jest na mojej liście. Zapewniam was ze każda a tych czynności zajmuje mi ok 20 minut i mój dom jest cały czas czysty. Jeśli tylko widzę ze coś jest nie na miejscu od razu działam. Mało a często. Przy myciu zębów przecieram łazienkę, poprawie ręczniki.






Przy schodach na gore mam kosz do którego wkładam wszystkie rzeczy które  powinny być na gorze i zabawki z ‘ogarnięcia’ domu wieczorem, Dzięki temu nie biegam po schodach 20 razy.
Może wyda sie wam że to trochę przesada ale ja jestem bardzo zadowolona i zachęcam Was do wypróbowania tej metody.


*** MUSZE DODAĆ*** w walce z brudem nie jestem sama i Młody i Ukochany  bardzo często pomagają mi w codziennych jak i tygodniowych porządkach.

Tuesday 18 March 2014

Trader Joes Cocunut body butter


Drugim produktem z Trader Joes naprawde godnym polecenia jest ich maslo kokosowe

Drugim produktem z Trader Joes naprawde godnym polecenia jest ich maslo kokosowe. Zaczynajac od opakowania: poreczne wieczko powoduje ze produkt jest latwo otworzyc. Ja jestem strasznym leniuchem jesli chodzi o kremowanie ciala i tak mininalna przeszkoda jak zakrecany sloik jest u mnie juz idealna wymowka zeby po produkt nie siegnac.
Zapach. Obledny. Maslo to pachnie tak bosko ze moglabym go zjesc. Najlepszym porownaniem jest tu Rafaello. Jesli jestescie fankami jak i ja  bedziecie wiedziec dokladnie o co chodzi. Delikatny mleczno- kokosowy zapach. Nie za intensywny ale utrzymuje sie na ciele bardzo dlugo.
Kosystencja jest bardzo przyjema, nie jest to tluste maslo tak jak produkty z Bodyshop.  Powiedzialabym ze przyopomijna gesty jogurt kokosowy, blyskawicznie sie wchlania wiec mozna sie ubrac zaraz po pokremowaniu.
I na koniec dzialanie: stan mojej skory znacznie sie poprawil odkad uzywam tego produktu. Nie bylam jakos strasznie wysuszona ale teraz widze roznice, moja skora jest nawilzona, przyjemna w dotyku i gladka (uzywam tez lavender scrub co ten na pweno pomaga)
        Jesli byl by to produkt mi latwiej dostepny na 100% bym go odkupila.

Monday 10 March 2014

Trader Joe's Lavender body scrub



Zwykle nie polecalabym kupowania gotowego peelingu. Uważam ze wykonanie własnego peelingu solnego lub kawowego jest na tyle proste i tanie (a równocześnie te dwa domowe peelingu są extra) ze szkoda czasu na próbowania gotowych produktów. Kilkakrotnie wkurzalam sie zbyt rzadkimi, zbyt wysuszajacymi lub nic nie robiącymi "gotowcami" i na kupno tego zdecydowałam sie jedynie z polecenia nissiax83

LC jechał do USA i poprosiłam go o wizytę u Trader Joe's
Teraz o tym produkcie. Zaczynając od opakowania wieczko ma fajne utwarcie które dosyć ułatwia sprawę jesli ma sie tluste palce. A tluste palce dlatego ze produkt ten to w podsumowaniu olej z solą. Olej pięknie pachnie lawendowo i niesamowicie relaksuje . Konsystencja peelingu jest bardzo przyjemna nie za gesty nie na rzadki- ani nie musimy "wydrapywac" jak leśne zwierze produktu ze słoika rujnując manicure, ani nie leje sie nam dziko po rękach. Sól jest dosyć drobno zmielona i nie zadrapuje ciała na smierć a sam olej jest bardzo nawilżający i po prysznicu użycie balsamy nie jest konieczne. 

Podsumowując jesli macie dostęp do tych produktów serdecznie polecam, są do kupienia na Amazon ale uważajcie zeby nie przepłacić.